Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2011

freelancer wieczorową porą

Jako człowiek czerpiący przyjemność z przyzwyczajeń każdego wieczora (prawie) podtrzymuję kontakty z moim komputerem, imając się dorywczo rożnych wyzwań graficznych (pomijając wieczory w które zarobiony majątek wydaję tudzież ewentualnie towarzysko przepijam). Niestety prawdopodobnie nie posiadam dość wewnętrznego zorganizowania by pracować jedynie jako freelancer, choć nie zważając na niepowodzenia nadal próbuję. Tak czy inaczej natrafiłam ostatnio na artykuł o tymże fachu, a raczej o jego wadach i zamieszczam tu link dla osób mających ochotę się doń zniechęcić: 11 rzeczy których nie wiesz o pracy jako freelancer. I może nawet nie chcesz wiedzieć. W sumie jest to dość oczywiste zestawienie, choć nie dla osób niezorientowanych, acz podobne przeszkody napotyka się przy każdej działalności prowadzonej na własny rachunek. Tymczasem pozdrawiam wszystkich przesiadujących przed monitorami wieczorami.
*wrota napędzane gwiazdami z umierających układów słonecznych, nic bardziej ekologicznego.